
W Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Warszawsko-Praskiej został zainaugurowany nowy rok akademicki. Z tej okazji uroczystej Mszy Świętej przewodniczył bp Romuald Kamiński. Pierwszy rok rozpoczęło sześciu alumnów, którzy formację rozpoczną w seminarium propedeutycznym w Urlach.
Rozpoczynamy kolejne dzieło, albo może fragment większego dzieła, jakim jest budowanie kapłaństwa w poszczególnych wnętrzach. Odpowiadamy tym samym na pragnienie naszego Ojca. Żeby uczynić to należycie trzeba być człowiekiem mądrym, mocnym, pokornym, a także świadomym tego wszystkiego, do czego przykłada się rękę. Nie jest to proste – powiedział Bp Romuald Kamiński.
Podobnie jak Kościół, który jest obecny w świecie i uczestniczy w dramacie ludzkich klęsk i zwycięstw, tak też i kapłan bierze w nich swój udział. Kapłan, który z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanowiony w sprawach odnoszących się do Boga. Tym samym uczestniczy w blaskach i cieniach współczesnego świata. Z tej racji Kościół uważa formację przyszłych kapłanów za jedno z najdelikatniejszych i najważniejszych zadań – powiedział ks. prof. dr hab. Krzysztof Warchałowski, rektor WSD DW-P.
Dzisiejsza kultura ma wiele charakterystyk. Jedną z nich jest to, że jest ona kulturą dosyć powierzchowną. Nie wszystkie słowa, pojęcia, które w niej funkcjonują, odpowiadają prawdzie. Życzę więc klerykom, aby wasze studiowanie było wyrazem solidności – powiedział o. dr Marek Kotyński CSsR (PWTW).
Istotne jest, jak formułować dziś pytania postawione na soborze, dotyczące sytuacji międzynarodowej, wymagające nowych, aktualnych odpowiedzi, zderzenia Kościoła ze współczesnym światem w taki sposób, aby nie prowadziło to do postawy odrzucenia współczesności przez katolicyzm, a także żeby chrześcijaństwo i dogmaty wiary były partnerami w tej rozmowie, a nie kandydatami do wyszydzania, demontażu i odrzucenia – powiedziała dr hab. Hanna Suchocka (UAM).
Powinniśmy w najbliższy roku tak zaplanować naszą pracę, nasze zadania, nasz wysiłek w pewnym sensie jako podejmowane ryzyko. Bo gdybyśmy tego nie czynili w ten sposób, to byśmy tak ułożyli się dla świętego spokoju. Tymczasem każdy krok w tej przestrzeni czasu ma swoją niezwykłą wartość i specyfikę – powiedział na zakończenie Bp Romuald Kamiński.